Kraków i Wieliczka
.item-page p {margin-bottom: 20px !important;} .item-page p span {margin-bottom: 20px !important;}
STEFAN ZANIUK – 03.06. – 06.06.2022
Wyjazd
Tym razem wycieczka z Mrągowa
Wyrusza do Krakowa
Przejazd niezwykle urozmaicony
Że każdy jest zadowolony
Cudowna przyroda nam adoruje
I do Szyman nas kieruje
A wyjątkowa atmosfera lotniska
Każdemu sercu jest bliska
Wrażenia potęguje
Że pani kapitan pilotuje
Bombardier posłuszny i w zachwycie
Wylądował na lotnisku Balice
Stąd droga wyjątkowa
I transfer do Krakowa
IBIS daje schronienie
Oraz wikt i ukojenie
Zwiedzanie Krakowa
Na drugi dzień przewodniczka Ania
Zaprasza nas do zwiedzania
Królewskim szlakiem podążamy
A po drodze zwiedzamy
Pierwsze niezwykłe dzieło
Na czele z królem Jagiełło
To Plac Matejki Jana
Rzeźba Grunwaldzka podziwiana
Potem z niebywała gracją
Obcujemy z fortyfikacją
Który nie jest pustostanem
Rondelek zwany Barbakanem
Przy murach obronnych
Zostało coś dla potomnych
To Floriańska Brama
Która stoi tu sama
Przed restauracja Dobrzynek
Znajduje się Główny Rynek
Pomnik z Mickiewiczem
Oraz słynne Sukiennice
Nie tylko dróżki królewskie
Po drodze jest okno papieskie
Na Plantach ścieżeczka
Przy niej Banacha ławeczka
Skwer Demarczyk oraz rosnące róże
Prowadzi na Wawelskie Wzgórze
Po drodze Smok się kłania
Jako znak powitania
Na tym wzgórzu całym
Bije puls historii niebywały
Z Zamku Królewskiego emanuje
I w Katedrze mu wtóruje
A Zygmunta dzwon
Na cały kraj przenosi ton
Nawet dusze w kryptach czuwają
Jak Polacy się mają
Droga powrotna już słoneczna
Była bardziej bajeczna
Zaś kamieniczki uliczne
Przekazały wydarzenia historyczne
Za Sukiennicami głowa Mitoraja
Z upadkiem ideału oswaja
Na bruku z pozycją odlotową
Ma wymowę wyjątkową
Ten plac centralny
Przez wszystkich rozpoznawalny
Bo hejnał z Mariackiej wieży
Do rytuału zwiedzających należy
A Bazylika w swe progi zaprasza
I całemu światu ogłasza
Że arcydzieło z ołtarza płynące
Przez wieki jest zachwycające
Potem już wolny czas
Na Starym Mieście rozproszył nas
Urzeczeni budowlaną sztukaterią
Oraz Krakowska Galerią
Zaraz po kolacji
Część oddaje się degustacji
Duchowej uczcie z artystami
W "Piwnicy pod Baranami"
Wieliczka i Kazimierz
Trzeci dzień niebywały
Był przepełniony cały
Z początku Wieliczka nas powitała
I pogoda wspaniała
Kopalnia soli tutaj wyjątkowa
Bo to klasyka światowa
Gdzie Szyb Daniłowicza
Zwiedzających odlicza
Tym razem młodziutka Weronika
Służy nam za przewodnika
Wypada wspaniale
I nie widać debiutu wcale
Pierwsza trasa
Do podziemi zaprasza
Przez kilkusetstopniowe schody
I łyk kopalnianej ochłody
Choć w podziemiach ukryta
Swym wdziękiem chwyta
Oferując podziemne komory
Oraz bajkowe stwory
Historia niczego nie przeoczy
Obok korytarzy życie się toczy
Jak na przestrzeni setek lat
Zmieniał się tutejszy świat
Jednak Św. Kingi kaplica
Każdego turystę zachwyca
Gdzie z soli wszystko wykonane
Oferując widoki niezapomniane
Jeszcze wspólna fotka
I wydostajemy się ze środka
Zostawiamy miłe wspomnienia
Oraz niezapomniane wrażenia
Potem wycieczka zmierza
Do pobliskiego Kazimierza
Krakowskiej dzielnicy
Gdzie mieszkali hebrajczycy
To całe miejskie zanadrze
Zatrzymane chyba w kadrze
A przewodniczka Marcelina
Żydowską historię wspomina.
Tu spędziła żywot młody
Cesarzowa damskiej urody
Bo kremy Rubinstein zawojowały
Prawie świat cały
Już starym zwyczajem
Powrót z Kazimierza tramwajem
Ostatni posiłek kolacyjny
I wieczorek integracyjny
Ostatni dzień i powrót
Pod wrażeniem i pełnym zachwytu
Mija czas naszego pobytu
Jeszcze ostatnie zwiedzanie
Oraz końcowe pakowanie
W myślach naszych pozostało
Co się pozwiedzało
Nawet Dworzec Kolejowy
I ten klimat wyjątkowy
Nasz samolot trochę spóźniony
Nie był przepełniony
Ogromna pętla nad Szymanami
Ukazała niezwykłe widoki z Mazurami
A twarde lądowanie
Kończy to sprawozdanie
Choć wracamy z południa
Powitała nas nasza ziemia cudna
Jesteśmy solą tej ziemi
Gdzie widok z przestrzeni się rumieni
Nawet podziemia wspaniałe
I nasze jeziora całe
Te wszystkie stany zaliczone
Oraz marzenia spełnione
Bo wycieczka wspaniała
Nam to wszystko zaoferowała.